Rozstanie

kto zawsze przy mnie w życiu był
kto mi dodawał zawsze sił
kto o mnie zawsze martwił się
gdy grałem w piłkę cały dzień

kto moje smutki wszystkie znał
kto mi ocierał z oczu łzy
gdy walił się na głowę świat
gdy miałem ledwie kilka lat

kto o dobroci mówił mi
kto rozweselał smutne dni
kto opowiadał jak mam żyć
gdy w inną stronę chciałem iść
kto był cierpliwszy niż ja sam
kto czekał gdy nie miałem sił
kto moje życie lepiej znał
gdy kilkanaście miałem lat

gdy chciałem swoją drogą iść
gdy na rozdrożu brakło sił
gdy w burzy w deszczu pośród łez
wiatr porozrzucał myśli me
i gdy wiedziałem jak żyć już
ze słońcem ponad stadem chmur
kto za mną ciągle modlił się
to moja kochana babcia

a gdy odeszła w cichy sen
gdy zgasła lampa życia jej
pozostał w moim sercu cień
trochę nadziei trochę łez
i strata która sprawia ból
a łzy bo kogoś tutaj brak
i smutek który będzie trwał
aż się zakończy ten zły świat

a kiedy Stwórca powie dość
i gdy nadejdzie Jego dzień
zapłoną wszystkie światła tam
wśród nich światełko babci mej
gdy zmartwychwstania przyjdzie dzień
Pan ją obudzi z tego snu
i wtedy jestem pewien że
to ona przytuli mnie



fragment